Bardzo proszę o pomoc,w następującej sprawie.Mam dwoje dorosłych pozamałżeńskich dzieci,uznanych przeze mnie,płacę na nie alimenty, ale nie mam z nimi kontaktu.Dziś synowie są dorosli,nie interesują się mną, chyba,że proszą o dodatkowe pieniądze,co w miarę możliwości daję.
Mam ze swojego malżeństwa 3 dorosłe córki,żonę.Ja utrzymuję się z niskiej renty,ale żona prowadzi na siebie działalność.Wspólnie dorobiliśmy sie dzieki niej mieszkania,samochodu itp.Od kilku lat mam z zona rozdzielność majątkową,ale wcześniej wspólnie kupiliśmy mieszkanie,samochód.
Pytanie:Czy nieślubne dzieci mają prawo do części tego co przed intercyzą?

Czy i jak mogę zapobiec temu,by nieslubne dzieci nic nie dostały?
Czy mogę ich skutecznie wydziedziczyć bez prawa zachowku?
Bardzo proszę o pomoc,bo wiem,że nieślubni będą walczyć o swoje,a tak naprawdę w rzecywistości to moja żona zarabiała na to ,co dziś mamy.
Z góry dziękuję...