Oczywiście że kierować sprawę na drogę sądową. Niechaj Sąd wytłumaczy Zakładowi jak wielką bzdurą są te przepisy. 305 par 2 jasno ustala sytuację. W przypadku odmowy podpisania ugody właściciel nieruchomości może żądać odpowiedniego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie służebności przesyłu. Nie sądzę aby ciepłownia chciała również w tej sprawie się kontaktować, tak że pozostaje skierować sprawę do sądu. (ewentualnie jeśli na nieruchomości znajdują się jakieś urządzenia zakładu. Można by nieruchomość ogrodzić a "ludzi" zakładu poszczuć psami za wchodzenie na teren prywatny... <-- to oczywiście żart, ale nie zdziwił bym się gdyby ta metoda nie okazała się najskuteczniejsza.)