Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies, w celu zapewnienia Ci wygody podczas przeglądania naszego serwisu. Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies oraz w jaki sposób z nich korzystamy, kliknij tutaj

Kodeks cywilny | Kodeks drogowy
Kontakt | Mapa strony
godło polski

Kodeks cywilny

Prawo cywilne
Portal informacyjny
A A A
Sądy cywilne
Sądy cywilne
Stan prawny: kwiecień 2024r.
Linki sponsorowane

Kodeks cywilny

Pytania prawne (1):
Większe okno
viki
2012-09-25 13:33:34
Odpowiedzi: 0
Jesteśmy wraz z żoną, dziadkami naszej obecnie 4 letniej wnuczki. Matka wnuczki była przez 5 lat w konkubinacie z naszym synem. My opiekowaliśmy się wnuczką prawie od jej urodzenia na co dzień, a szczególnie w długie weekendy, ferie zimowe i wakacje. W kwietniu matka wnuczki wyprowadziła się do swoich rodziców wraz z naszym synem, który pojechał tam tylko ze względu na dziecko. ale nadal przywozili wnuczkę do nas , jak jechali do pracy. W końcu maja matka dziecka "wyprosiła" naszego syna ze swojego domu, ale nadal jej rodzice przywozili dziecko do nas. jeszcze w kwietniu, gdy byli u niej, matka dziecka złożyła do sadu wniosek o alimenty oraz o ustalenie kontaktów ojca z córką. od czerwca 2011r matka dziecka zaczęła zupełnie odcinać nas, dziadków, jak i ojca dziecka od dziecka. Sprawa toczy się w sadzie My bardzo byliśmy zżyci z wnuczką, bardzo silnie związani emocjonalne i uczuciowo, co dokumentowaliśmy na potrzeby sądu licznymi zdjęciami i filmikami. Niestety ostatni raz mieliśmy możność widzieć się z wnuczką ponad rok temu (2.09.2011r) i potem 16 kwietnia w RODK w Krakowie, gdzie skierował nas sąd rodzinny. Mieliśmy pewne obawy, jak nas przyjmie dziecko po tak długim niewidzeniu. Ale spotkanie wypadło wspaniale, co podkreśla nawet bardo pozytywna opinia wydana potem dla nas przez RODK. Niestety we wniosku RODK zaproponowało dla nas jako kontakt z wnuczką tylko jedno spotkanie w miesiącu na 3-4 godz. Nie protestowaliśmy od razu, gdyż sprawa o kontakty naszego syna jeszcze nie była rozstrzygnięta i sądziliśmy, ,że gdy syn uzyska jakieś rozsądne kontakty z córką, to my też będziemy mogli ją widzieć. Ale dzisia syn przyszedł po rozprawie zupełnie załamany, gdyż mimo też wspaniałej opinii RODK, korzystnych zeznań wielu świadków, (nawet świadkowie ze strony matki dziecka nie mogli mu nic konkretnego zarzucić,)dostał bardzo ograniczony kontakt z córką do jednorazowych 3 godzin tygodniowo. Nie uwzględniono też /żadnych możliwości zabrania dziecka na wakacje czy ferie, mimo że do wakacji w 2011r wszystkie poprzednie ferie, wakacje i długie weekendy spędzała w domku letniskowym należącym do jej ojca i dziadków, gdzie wspaniale się czuła i gdzie bardzo lubiła jeździć.
Cała dokumentacja obu spraw wskazuje, że matka dziecka chce tylko maksymalnie dokuczyć swemu byłemu konkubentowi i nam, jego rodzicom.
A teraz pytanie: Czy sąd przy orzekaniu MUSI się stosować do propozycji RODK, mimo że stoją one w sprzeczności z samą opinią tegoż RODK? Czy obiektywny interes dziecka nie powinien być nadrzędny przy orzekaniu o kontaktach? Czy sam fakt wypisywania przez matkę dziecka w pismach do sądu samych kalumnii i kłamstw na drugą stronę nie potwierdzonych ŻADNYM dowodem mają mieć tak wielki wpływ na wydawane postanowienie? I co robić, gdy nie możemy absolutnie pogodzić się z tak niesprawiedliwym i szkodliwym dla dziecka postanowieniem?
Dodaj odpowiedź:
(opcjonalnie, nie będzie widoczny)
APC
 

Inne pytania:

Pisze z zapytaniem ,poniewaz bardzo stresuje mnie sytuacja rodzicow.Rodzice mieszkaja w domku jednorodzonnym na ktorym jest
Dodano: 2012-09-23 22:50:19 przez: 2012-09-23 22:50:19
kupiłem używane auto i w godzinę póxniej pękł pasek rozrządu uszkadzjąc silnik. Sprzedawca, osoba fizyczna, napisał
Dodano: 2012-09-23 13:40:47 przez: 2012-09-23 13:40:47
Dla potwierdzenia swoich słów przytaczam fragmenty opinii RODK dotyczących relacji nas, dziadków z wnuczką. Zaznaczan
Dodano: 2012-09-25 14:12:18 przez: 2012-09-25 14:12:18
W kwietniu 2010 odebrałem auto z naprawy.Nie zapłaciłem przy odbiorze za naprawę a po kilku dniach stwierdziłem, że
Dodano: 2012-09-25 14:46:46 przez: 2012-09-25 14:46:46
Do góry