Witam,
w kwietniu 2011 z powodu okropnej atmosfery w domu wyprowadziłam się, ratując psychikę dziecka i moją. Sprowadziłam się z powrotem po 4 miesiącach. W maju mąż podstępnie zabrał firmę, w której pracowaliśmy razem przez ponad 16 lat oraz majątek wspólny tej firmy. Założył swoją firmę, zabrał zlecenia, pracowników i bez mojej zgody wykorzystuje cały zgromadzony przez 16 lat majątek firmowy w swojej firmie.Zostawił mnie w jednej chwili bez środków do życia . Mam 56 lat i nikt do pracy mnie nie przyjmie. Ponadto mam orzeczenie lekarza rodzinnego, że nie jestem zdolna do pracy z powodu stanu zdrowia. Mąż nie dzieli się ze mną zyskami, płaci tylko alimenty zasądzone na córkę. Mój wniosek o alimenty został odrzucony, czego nie potrafię zrozumieć. We wrześniu 2011 mąż złożył pozew o rozwód i o rozdzielność majątkową. Mąż miał i ma kochankę. Jeździ z nią na narty, na żagle. Podczas gdy ja z dzieckiem ledwo wiążemy koniec z końcem, mąż wyjeżdża do Malezji, Chorwacji, w Alpy. Co mam zrobić, żeby odzyskać swój majątek? Czy możliwe jest orzeczenie rozdzielności majątkowej, gdy mąż używa majątku wspólnego do uzyskiwania dochodów, którymi się ze mną nie dzieli? Przecież w ten sposób zostanę z niczym, tym bardziej, że mąż żąda tego orzeczenia od kwietnia 2011 tj. od dnia mojej wyprowadzki. Nadmieniam, że mąż mieszkał z nami do marca 2012 r. Ponadto w sierpniu 2011 r. zrobił debet na linii kredytowanej na 100.000,- zł.
Co ja mam robić? Zgodzić się na rozdzielność?
Ja nie mam żadnych dochodów. Kto ma spłacić ten debet, gdyby orzeczono rozdzielność? Jak się bronić?
Dużo pytań, ale naprawdę nie wiem co robić i liczę na poradę
pozdrawiam
Ewa Bartnik