witam mieszkam w mieszkaniu komunalnym mającym 2 wejscia oficyna i ulicy.Od strony ulicy mam wspolny korytarz oraz kiedys WC.od jakiegos czasu nie moge korzystac z wejscia od ulicy poniewaz sasiad zabil mi drzwi plyta karton gibs adaptujac sobie wspolny korytarz na swoj przed pokoj twierdzac ze wspolnota wyrazila zgode a on to kupil nie pokazujac na to zadnych dokumentow w zarzadzie wspolnoty sa tylko 2 osoby ON i 1 sasiad ktory twierdzi ze wspolnota sie nie godzila na zabijanie drzwi i przejecie korytarza od pewnego czasu rodzicie mieli klopoty z platnoscia i stracili prawa do lokalu wszytko juz jest zalatwione zeby sie starac o ponowne prawo. jak walczyc z sasiadem o to wejscie zakladam ze w przydziale mamy wc korytarz przedpokoj ktory jest wlasnie za tymi drzwiami kuchnia 3 pokoje.